Ale z jakimi wymaganiami, Andrzejku?! Ja się chcę zwyczajnie zakochać, a nie łapać okazję tylko dlatego, że nie wyglądam jak Angelina Joli (z resztą, takich ust wolałabym nie mieć). Jeszcze nikt na mój widok nie uciekł z krzykiem, więc poczekam cierpliwie. Może znajdzie się ktoś, przed kim ja nie będę musiała uciekać a i wchodzenie przez komin nie będzie wtedy konieczne. No i na pewno unikniemy mieszkania przez ścianę... Mam taką nadzieję...
Dziękuję za skłaniające do refleksji komentarze i ciekawą dyskusję :D
Andrzejku...a to Ty nie wiesz, że przed miłością nikt, nigdzie nie ucieknie? Możesza zamknąć drzwi, możesz zamnknąć okna...a ona jak się uweźmie przez komin.. " małpa"...wejdzie :):)