Dziękuję za życzenia...:] Doświadczam obecnie tego pięknego scenariusza... Milczeniem wyrazić mogę tylko głębię mojego wnętrza... Nigdy nikt nie będzie w stanie, pojąć głębi miłości i w pełni nią żyć... Dobranoc Julio :]
Też kiedyś ( dawno temu ) tak myślałam ..Ale życie, dla każdego z nas pisze inne scenariusze :) Zaskakuje, zachwyca...odbiera nam i słowa i czasami nawet...milczenie...które bardziej treścią niż tysiące wypowiedzianych słów. Dorośniesz...bo przyjdzie i ten czas i...Ona...a przed życiem uciec nigdzie nie można. I jakby nie było, tego z całego serca...życzę. A ja... zawsze sobą będę, cokolwiek by się nie działo, bo taka już....jestem :)
Od tygodnia Małgosiu u mnie..smutno, ale cóż takie bywa życie. Jednego dnia zachwyca, innego rzuca na kolana...A ja..chyba nie prędko się pozbieram, bo....z wrażliwości nad drugim...serce moje bólem...umiera..