Menu
Gildia Pióra na Patronite

rosa

rosa okryła mnie swym płaszczem
spóźniona namiętność
rozchylam delikatnie wargi
wypijam zimną kawę

jesteś jak narkotyk
uzależniasz

ciszę przerywa twój oddech
błądzisz po moim ciele

karmisz mnie pieszczotami
czuje głód
nierealne pragnienie

zrób to
i odejdź

nie zatęsknię za twoją brzydotą

24 017 wyświetleń
235 tekstów
6 obserwujących
  • obito

    12 November 2010, 14:07

    Rozczarowująca końcówka, ale wiersz ładny :)