***
Puste krzesło
szczerzy swe
oparcie pochyla
złakniony garb
znaczenia
istnieje uparcie
na przekór
pustce woła
niemą zachętą
do uścisku
nie-życia
w nim
gnijącego
swoją osobę
już miało
oddychało snem
teraz już tylko
jest ostatnim
w szeregu
nie do zdobycia
ostatnimi wspomnieniami
karmię
chwytam iluzję
wzmacniając
zgaszone szczęście
zanim ją zatrą
brudne ręce
codzienności
za późno by odkryć
obecność ducha
czas Triumfator
śmieje się
za plecami
tkając nowy
całun zapomnienia
4167 wyświetleń
80 tekstów
10 obserwujących
Dodaj odpowiedź 28 June 2014, 19:53
0 raczej nostalgią za tym, że choć Myślę, to nie Czuję i nie Tworzę
Pozdrawiam :)Odpowiedź