Przyzywam Cię nóg chybotem
Przyzywam Cię nóg chybotem
Świerszcza
Zgłupiałą łzą
Słońcem zgasłym
Księżycem twarzą zwróconym
Gołym stołem
Lampionem spalonym
Pijaństwem o dwudziestej pierwszej
Opowieścią nocną
Pościelą spoconą
Piwem
Łza nową
Listem ręki niepewnej
Nim się skończy noc
Na wznak padnie świt wczesny
Ciężarem natchnień wzbudzony
zapraszam na:
oczy-juz-nie-zielone.blogspot.com
i fejsbukowe "Porozmawiajmy o poezji"
10 066 wyświetleń
102 teksty
1 obserwujący
Dodaj odpowiedź