przyszłam do Ciebie
jak diabelsko opętana
ubłocone buciory wpychając Ci
w pozornie nieskażone życie
przyszłam do Ciebie
jak koza do woza
prosząc o bukiet
czterolistnych koniczynek
przyszłam do Ciebie
z jasną jak słońce
wyciągniętą dłonią
chcąc chwycić cię za serce
przyszłam do Ciebie
i już trudno mi odejść
11 342 wyświetlenia
84 teksty
7 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!