Menu
Gildia Pióra na Patronite

Przypadkiem Cię wtedy spotkałam [...]

Przypadkiem Cię wtedy spotkałam
i tylko księżyc był tego świadkiem.
Popatrzyliśmy sobie w oczy troszkę dłużej niż to wypada.
Zatrzymał się w locie ptak, zegar wybijał tą samą godzinę,
nawet my trwaliśmy jakby chwilę w bezruchu.
Tak się człowiek zatraca.
Gdy jego wnętrze płonie, pragnie się wydostać, ulecieć z westchnieniem
a wszystko wokół mu na to nie pozwala.
I tylko krzyczy:
Spróbuj, zaryzykuj!
chociaż ten jeden raz...
I wtedy decydujesz się spróbować,
bo jak przeciwstawić się światu.

* Dla Adriana - by każdego dnia ktoś bliski obdarował Cię najserdeczniejszym uśmiechem jaki potrafi wywołać na swojej twarzy. :)

13 270 wyświetleń
110 tekstów
47 obserwujących
  • Bezsens

    28 July 2010, 22:25

    Dlaczego dopiero teraz na ten cudowny wiersz trafiłem ?
    Może dlatego, żeby dobrze zrozumieć magię każdego słowa.
    Zapisałaś go w niesamowity sposób, co więcej...dla mnie.
    Dziękuje Ci Moniko, za te piękne chwile, kiedy oczami wyobraźni przenosiłem się w ten świat ukryty w każdym wersie tego utworu.

    Cudownych wakacji. ! :):):)

  • 10 June 2010, 17:02

    Miłość przeważnie zjawia się przypadkiem, nie da się jej zaplanować i ująć w kosztorysy:)

  • R.A.K.

    10 June 2010, 13:12

    Bardzo ładny wyważony, przyjemny w odbierze wiersz.
    Miłego Dzionka.

  • Tygrys

    10 June 2010, 10:53

    Przypadkiem...;-) Jak najbardziej... Plus