Menu
Gildia Pióra na Patronite

Nowy trop

Przez cierń wdarł się promyk nadziei skromny
Choć w morzu łez - jak topielec - na wpół przytomny
Umysł mój... Zatopiony w uczuć odmętach
Nierozsądnie sączy wspomnienia o pięknych momentach.
Strach, ból i rozczarowanie wciąż do mnie powraca
Jak i myśl bezbożna, co życie skraca...
Przypadkiem coś pękło z ciężaru trosk wielu
Kiedy podałeś swą dłoń - mój przyjacielu.
Cóż tym razem przyniesie los? Tajemnica.
Lecz wyraźnie przejrzała ma wąska źrenica
Na to co złe, co dobre, co może być,
Co pozwoli mi znów w radości żyć...

Za natchnieniem wspierającą rozmową :)

3293 wyświetlenia
36 tekstów
0 obserwujących
  • Cris

    18 February 2017, 17:26

    Smutny z nutką nadziei, ładnie.
    Pozdrawiam.