Przelałam Ci strach przez serce
i dotykiem niebieskim zamroziłam żyły
winna byłam wszystkiemu co obce - w Tobie
i tym snom, które się nie śniły
W pustce odnalazłam istienie
czystą wodą oblałam źrenice
policzki rumieńcem byłam ukorzona
prosiłam o życie
Odszedłeś nie patrząc
oczy Twoje zawiał wiatr w inną stronę
mnie biedną zalał żal i tonę
wszystko we mnie nagle wyblakło
Oderwałeś ode mnie żywe tkanki
och, gdybyś tylko wiedział
jakim bólem się sączy Twoja nieobecność
umarłam w dniu w którym Cię zabrakło
136 wyświetleń
5 tekstów
1 obserwujący
Dodaj odpowiedź