Przegięła się struna samotności,
już nie zgrywa się z Twym oddechem,
i echem wzburzonym dźwięki Twych kroków,
wracają nocą, wydeptując me myśli..
I nawet jeśli kochałam Cię tak
niewinnie,
gwałtownie,
bez opamiętania,
dziś czuję, jakbyś mi się tylko przyśnił..