Menu
Gildia Pióra na Patronite

"Przyjaciel"

Problem - jest jej jedynym przyjacielem.
Codziennie stara się ją odwiedzać.
Ona, nie może dać mu za wiele.
On, ciągle stara się ją wyprzedzać.

Mówi, że pora stąd uciekać.
Że to już! Najwyższy czas.
Ale ona chce jeszcze zwlekać.
Otwiera okno, zakręca gaz.

I gdyby teraz miała skrzydła
Natychmiast stąd by odleciała.
Ta rzeczywistość już jej zbrzydła
Skrzydła? Kiedyś sobie doczepiała.

Udając, że jest pięknym motylem.
Przed starym lustrem ponuro stała.
Spadały krople, mijały chwile.
Pukał jej przyjaciel, znowu płakała.

Zielony groszek sypała na talerz.
Do ręki dawała widelec i nóż.
Uważaj!- mówiła- tylko się nie skalecz!
Ścierając z ust, zaległy kurz.

Znów patrzę przez okno, trzymając bilet.
Chciałbym tam wejść i powiedzieć że:
"Przyjaciel musi wyjechać, na długą chwilę.
Przyniosłem skrzydła, lecisz czy nie?"

Lecz zamknęła okno, drzwi też zamknięte.
Na polach szukałem kamienia, żeby szyby stłuc.
W środku przyjaciel, trzymał ją za ręke.
Ona płakała, w jego kieszeni - błyszczał klucz...

592 wyświetlenia
11 tekstów
1 obserwujący
  • Helios

    15 May 2010, 14:24

    Naprawdę bardzo dziękuje, bezsenna noc czasami sama przynosi natchnienie. Jeszcze raz dziękuje.