pozostały nam tęsknoty
nagie ze skóry odarte
i smutek w szczelinach
tych samych drzwi
we wspomnieniach mnie znajdziesz
będę jak duch
po nocy latający
co sen drapieżnie zabiera
od wewnątrz utknęłam
zwijam się w cień
tylko ciało tak boli
nie widzisz, że cicho umieram