Menu
Gildia Pióra na Patronite

1408

Powinienem wyjść za chwile
Na jakiś peron i poczekać na jakiś pociąg
W którym ktoś jest
Kto chciałby bym na niego czekał

Powinienem się zatrzymać
i wstrzymać oddech w piersi

popaść w rozpacz i szczęśliwość
zawieszając wzrok gdy tylko ten ktoś stanie mi na przeciw

powinno to trwać nie więcej niż to
ile musieliśmy na siebie czekać

i mniej niż to by nie zapomnieć
ile czekaliśmy

powinno to być minutą
nie pełną ale taką która wystarczy

...

Uciskając w zmarzniętych dłoniach
włóczkę którą znaczyłem drogę do domu

Prowadzić krok za krokiem coraz częstszym
w kierunku jego moje zastygłe ciało

...

Powinienem biec ale nie mogę
Powinienem umierać z tęsknoty ale nie umieram
Powinienem się obudzić ale wcale nie spię

Tylko patrzę zapomniawszy o tym o czym powinienem...
I już jest nadzwyczajnie zwyczajnie
W moim a nie w jakimś życiu...

3554 wyświetlenia
40 tekstów
1 obserwujący
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!