powiew wiatru zdmuchnął wspomnienia, bryza ożywiła nadzieje, fale nad klifem wzburzyły się,zniknęły złudzenia, malując wzory na piasku,wiemy że znikną, zmyją je fale,jak upływ czasu rozmyje, wyzbywając się marzeń, nasze serce umiera,ale powolna śmierć, to droga do nowego narodzenia.