Nasza republika
Porzuconego jak wypluty włos,
Z płonącą głową, marzeniem Prometeusza,
Znalazłaś gdy dopijałem filiżanką noc
I złożyła się we mnie Twoja dusza.
A potem światło i lot nad błękitem,
I miłość skrząca pantografem dni.
Przedtem wszystko było trwania bytem,
Z Tobą nie ma ruchu słońca ani chwil,
Jest bijące dotknięciem serce.
A Ty jesteś jeszcze więcej.
Warte wszystkich czerstwych pajd
Z Tobą, Pięknoto, "I swear i lived!"
Quid Quidem
42 132 wyświetlenia
585 tekstów
6 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!