pójdę w sen dalej niż sięga bez-kres moich marzeń ułożę się w trawie położę głowę na własnej dłoni naciągnę na głowę jak kołdrę wyschnięty liść
zaszeleści mi do snu kołysankę zaszumi jak muszla wiatrem... wyczyta z linii papilarnych jesienne dni uspo-koi bajką o szczęściu bym nie bała się obudzić... …rano.