Pogubiłam się... Na rozstaju dróg wybrałam nie tą ścieżkę co trzeba. Szłam po omacku, zapatrzona w moje ambicje. Zapomniałam po co i dla kogo żyję. I gdyby nie Ty, pewnie wciąż błądziłabym w labiryncie zbyt przemyślanych spraw. Wyprowadziłeś mnie z ciemności, pokazałeś rzeczywistość, wybudziłeś z koszmaru... Dziękuję..