Menu
Gildia Pióra na Patronite

Anioł

Pogrążony w czarnej rozpaczy,
balansował nad przepaścią
na cienkiej kołyszącej się linie.
Dodatkowym obciążeniem był
ciężar ciążący mu na sercu.
Nie było przy nim nikogo,
choć bardzo tego potrzebował.

Chciał coś zmienić,
chciał coś osiągnąć,
lecz sensu brak.
Może coś utracił,
a może to zawsze było coś nie tak.

Zabrakło mu sił na dalszą walkę,
walkę z brutalną codziennością.

Poddał się.

Został aniołem,
by móc strzec innych przed podobnym losem.

3147 wyświetleń
33 teksty
2 obserwujących