chciałam napisać wiersz, naszła mnie ochota o 2:48 trzeba, wstać poddać się wenie żeby budzić mnie o tej godzinie... to musi być prawdziwe natchnienie...
ale co tu napisać, z mą zaspaną twórczością, po coś mnie tu wezwała, z całą mą nagością.
może po to bym zaznaczyła swą obecność, że dla Was... właśnie dla was! ta moja pobudka, dla waszych pseudonimów tych parę rymów..
zadanie wykonane... moja niemożliwa weno, mogę już spać...