pochylona nad lustremz nieczytelnym odbiciemzakurzonymchuda twarzoczy sinewielkie większenie poznaję siebiei kładękolejną warstwę pudru
Deszcz
Autor
24 March 2015, 00:17
Dziękuje za miłe słowa :* jest dobrze. całuję wszystkie i każdą z osobna :* :*
23 March 2015, 19:32
bardzo deszczowo tu dziś, jak moja codzienność, zatem pełen rezonans...niech Ci tak nie będzie, dobrego Alice, jestem za, ufając, że będzie lepiej...P.S. pudru nie używam, niech mnie kochają, albo nie kochają, ważne, że mnie mają :)
23 March 2015, 11:41
Wtedy Pomaga tylko czekolada ;)))
Wiersz super prawdziwy tez tak czasem mam ehh ,uwielbiam Cie czytać Alicjo piszesz sercem :)
Pozdrawiam Cieplutko ;*)))
23 March 2015, 11:20
Chyba każda z nas przez to czasem przechodzi...zdarza się że i puder nie pomoże...dobra miniatura
23 March 2015, 09:19
żaden puder nie przykryje zbolałego wnętrza, które odbija się ową sinością oczu i bladością cery... pozdowionka Aluś ;-)
23 March 2015, 01:09
Tak tak szkoda białej pościeli :) Pozdrawiam :)
23 March 2015, 01:07
tylko ten puder wytrę ;)pozdrowienia Mechaa!
23 March 2015, 01:03
Lepiej połóż się spać ;)