Menu
Gildia Pióra na Patronite

Pochowajcie mnie moi przyjaciele!
Bo co wam po samym ludzkim ciele?
Duszy nie ma od ostatniej libacji
W przedostatni dzień wakacji.
Ludzie mówią: - tyle kobiet wkoło.
Jeszcze z niejedną będzie Ci wesoło!
Zobacz! Jedna, druga, piękne babki!
Słodziuteńkie niczym czekoladki!

A ja ich nie chcę!
Choćby ich było coraz więcej!
Boże, mój Boże, czemuś mnie opuścił?
Czemuś do tego stanu mnie dopuścił?

Miałem marzeń jak chmur na niebie pełno,
Teraz już tylko jedno jest ze mną
Znane pewnie wszystkim, Tobie Panie również,
Mimo że wam o tym nie mówię.
Miałem radości więcej niż w niebie,
Ale one nic nie znaczą bez Ciebie.
Chciałbym móc skończyć te żale.
Chciałbym iść dalej.
Samemu nie potrafię.

Bo nadal nie ma gór tak wysokich,
Nie ma rzek tak szerokich.
Nie ma na świecie takiej rzeczy,
Która mnie bardziej ucieszy
Niż Twój widok.

Wyhaftowałaś mi swe imię na sercu,
W najbradziej czułym moim miejscu.
Te cztery literki odlepić się chyba chcą,
Ale to boli, nie chcę zostać z wielką raną.

1452 wyświetlenia
19 tekstów
0 obserwujących
  • 4 September 2010, 00:04

    właśnie o to chodzi, że już odeszła...

  • awatar

    3 September 2010, 22:17

    ja bym się bał przeczytać jej takie bleble knedle, bałbym się że popuka się w czoło i odejdzie, przeczytałbym jej jakiś wiersz Hillar albo Osieckiej, wystarczy kliknąć na Googlach, pozdr -