Po nocy ciężkiejOd niczegoSzamponem rumiankowymZmywam z siebieGrzechy snówWycieram do suchaBezczelne marzeniaOwijam się szczelnieW szlafrok codzienności
Przetrwać do nocy.Spotkać choć cień.
Jesień
Autor
4 June 2014, 10:32
czyli poranek po ciężkiej nocy...:) Słoneczka życzę i pozdrawiam