Menu
Gildia Pióra na Patronite

Wracając

Po ciężkim dniu i pracy w pocie czoła
Zbieram myśli i sprawki egzystencji
Zlepiam wszystko w jedno przystępne ciało

Zmywam z twarzy maskę zaangażowania
Zakladam koszulę z jasnych dni
Spodnie mają kolor upojnej nocy

Wybieram buty w kolorze przeszłości
Perfumy o zapachu twych łez
Pasek w kolorze samobójstwa

Biorę klucze do zamku wspomnień
Pieniądze na szczęście chwilowe
Dopełniam wszystko marynarką w kolorze nadchodzącego wieczoru

Tak ubrany zakładam maskę życzliwości
W kieszeń marynarki wkładam trochę szaleństwa
Wychodzę wieczorem patrząc na gwiazdy i inne maski
Mijam je pozdrawiam chociaż i tak się nie znamy
Zaczynam wieczór zabawy skończę wraz z nadejściem pierwszego promienia słońca

27 874 wyświetlenia
190 tekstów
19 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!