***
Patrzę zdumiona jak przemijamy
Oddaleni zagubieni codziennością
Bałaganem planów
Pośpiechem zaplątanym w bezsenność
Gdybyśmy odważyli się zatrzymać
Dla mostu słów pomiędzy nami
Gdybyśmy szczerości drzwi otworzyli
Wtedy zamiast tęsknoty objęć czułość
Zrozumienie zaufanie byłyby niestrudzonym blaskiem
Wobec mroku wątpliwości
Autor
779 wyświetleń
10 tekstów
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!