Menu
Gildia Pióra na Patronite

Casanova

Patrzcie idzie Casanova, patrzcie co wyprawia
Widzi jedną, widzi drugą już mu w oko wpada
Zanim pierwszej, powie nara, drugiej się przystawia
Co za pała, z tego drania, jak paniami się zabawia
Kiedy jedna go pogania, z drugą miło porozmawia
A jak z jedną seks uprawia, drugiej miłość wmawia
Koleś niezły show odstawia, zaraz puszcze pawia
Jak tak pysk nadstawia, a inną na zabawę namawia
Rękę już wystawia, pięknie też przemawia
Usta swe nastawia, “Kocham cię” wymawia

Kwiaty jej wystawia, w restauracji obiad stawia
Ona cieszy się z gadania, i mu wdzięki swe odsłania
To go bardzo otumania, i go w radość wprawia
Ledwo słowa już wymawia, co ją bardzo zniewala
Potem chłodno ją odstawia, i bez słowa się oddala
Idzie gdzieś i się zastanawia, “która to do zabawiania?”
Znowu nowa się pojawia, “Będzie mnóstwo dziś kochania”
Idą razem do mieszkania, znów z godności ją pozbawia
Po minucie już się skłania, do mieszkania opuszczania
Z bramy wielkiej się wyłania, szuka drugiej bez wahania

Teraz już się gdzieś odprawia, drugiej kawę stawia
Po kwadransie, ją odstawia, i coś już zamawia
Pierwszą to już zastanawia, co on jej wyprawia
Co go w humor wprawia, kiedy ją zostawia
Dobre kłamstwa tobie wmawia, co dzień je odnawia
Drugiej tez to samo wstawia, kiedy ją odprawia
Może ciebie on rozbawia, i skromności cię pozbawia
Może jego to rozsławia, kiedy ludzie ludzi omamia
I następnym kit wstawia, co przepięknie oprawia
Mnie to nerwów pozbawia, i w wielką furie wprawia

Ta żałosna nic nie warta głupia choreografia
Gdy godności pozbawia, bez skrupułów pozostawia
I następne poławia, swoje kłamstwa ponawia
Chamski podryw wznawia, tandetę odstawia
Potem zmianę postanawia, długo się zastanawia
I kolejne zostawia, i kolejne pozmawia
W kółko rozprawia, z którą porozmawia
Która go poprawia, a która pozdrawia
I zmawia, zmawia, wciąż kolejne zmawia
A to wszystko sprawia, że je pozostawia

Jedna zostawić go postanawia, z drugą sprawę już omawia
Pierwszej pozostawia, sprawy rozwiązania
Zostawia go bez płakania nawet bez szlochania
Druga scenę mu odprawia, honoru pozbawia
Casanova bez kochania, jak ryba bez pływania
Wróbel bez fruwania i śpiewak bez śpiewania
Każda go zostawia, bez pożegnania
Mimo namawiania, każda ci odmawia
Każda cię odprawia, każda cię wystawia
Teraz głupia świnio będziesz zawsze sama!

1132 wyświetlenia
9 tekstów
2 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!