Menu
Gildia Pióra na Patronite

Aleksander Puszkin PAMIĘTAM TĘ CUDOWNĄ CHWILĘ (fragment z Eugeniusza Oniegina)

Pamiętam tę cudowną chwilę
Kiedy przede mną się zjawiłaś
Jak mglista zjawa, jak motylek
Piękności ty geniuszem byłaś.

W udrękach smutku, bez nadziei
Jak w trwogach suity, gdy ją słyszysz
Głos twój mi dźwięczał pośród kniei.
We śnie patrzyłem na twe rysy.

Szły lata. Burz porywy groźne
Rozwiały próżne me marzenia.
Głos twój nie dźwięczał już cudowny
I rysy poszły w zapomnienie.

Jak w głuszy, w mroku na Syberii
Tak dni spokojne odchodziły
Bez odpoczynku, bez nadziei,
Bez życia, łez i słowa miłość.

Dusza zbudziła się na chwilę
Bo znowu ty się pojawiłaś
Jak mglista zjawa, jak motylek,
Piękności geniusz tak jak byłaś.

I serce w upojeniu bije
Bo się zbudziły dla mnie znów
Miłość do Boga, odpoczynek,
Łzy żywe od miłosnych słów.

Tłumaczył
Kazimierz Winnicki
(wszelkie prawa zastrzeżone)

19 204 wyświetlenia
169 tekstów
4 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!