wraz z myślą płyną moje zmysły wartkim nurtem rzeki niesione bacząc jednak gdy tak płynąc korytem masy zimnej wody by nie zahaczyć przypadkiem dna nie zgubić słońca dla płaczącego nieba słodu i uśmiechu dla porannej kawy słów co nie pozwolą smucić się każdego następnego dnia
poczujesz najpierw dreszczem gdy mój obłęd do twego portu dotrze i wrażliwości twojej przenikliwie dotknie
"nie zgubić słońca dla płaczącego nieba" - te słowa mówią wszystko! Nie zgub słońca, gdy niebo płacze. ..Nie będę pisała o tym, jak bardzo podoba się wiersz,, bo czasami trudno wyrazić słowami... Trudno oceniać coś, co o niebo ciebie przewyższa...