Na skraju słów
Opowiem Ci kiedyś
Jak płyniesz z mych ust
Gdzie chowam Twój kształt
Malowany chwilowym oddechem
Na skraju mych słów
Stoisz nagi
Odbieram Twój sygnał znów
Gdy przelewasz na posadzkę złą magię
Mówią mi, byś ucichł
A ja znów się po Ciebie modlę
I choć na kolanach
To w podłogę, nie w niebo się kłaniam
Na skraju wszystkich mych słów
Noszę w sobie Twój oddech
Za karę
Mój Diable.
17 753 wyświetlenia
221 tekstów
63 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!