Odkupiłem świat
by za tysiące lat
wyzwał mnie od urojenia.
By zażądał "karz!"
i splunął mi w twarz
słowami "nie ma"
Zostałem w chlebie
z miłości do ciebie
za to mną 'prawda' twa gardzi
Lecz ja Jestem i Trwam
przysypany przez chłam
boście słabi nędzarze a twardzi.