Menu
Gildia Pióra na Patronite

Niekątempluje*

Oddechem żywiące się demony,
wrakiem człowieka martwego.
Przewidują mój umysł, patrzą na ręce
w pocie styrane.
Białogłowe nimfy skaczące po ich kroplach.
Ich marzenia..
Odległe, nieistniejące prawdy
fakty człowieka złotego.

I choć czarno na czubku palca
i choć maź powleka ich ciało
chodzą w skutych i suchych wargach.

Najszczytowsi, najślepsi.
Brzuchy napełniają
pieniądz konszują.

Ja w oddali wykrzykuję słowa
chłosty godne,
biczem zakrwawiane.

Dziś nie odejdzie szybko,
przetoczy stada
i pogrąży w ciemność.

* Nie, to nie błąd.

3559 wyświetleń
59 tekstów
4 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!