Pozbierałaś te radości jak piórka, gubione na znajomych uliczkach, i uśmiechy, i radości i czas, który się podobno nie może zatrzymać, a jednak... Bardzo ciekawy tekst.
Właśnie, właśnie. Chcemy tu podkreślić, że nie zbieramy się grupą znanych już sobie osób, bez możliwości dołączenia do tej grupy nowych twarzy.
Będzie nam ogromnie miło poznać innych wciąż aktywnych uczestników portalu, którzy nie boją się ani Zawiłej, ani takiego ejesa - przy bliższym poznaniu - jesteśmy raczej porządne. Chętnie napijemy się z pełnoletnimi piwa, a niepełnoletnimi sok.
Wszystkich, którzy nas czytają - serdecznie zapraszam do dyskusji. Proponowania. Kłócenia się o termin. Ze swojej strony chyba razem z Vortem (jako że my najbliżej Krakowa) - jesteśmy w stanie wyszukać taniego hotelu (bo na pewno będzie to dwudniowa impreza, i ja też będę chciała przenocować, niż kursować w te i we wte).
To, że tekst obejmuje te a nie inne osoby to oczywistość, natomiast cały czas myślę o ogólnym spotkaniu z cytatów, jak niegdyś, a nie o ograniczaniu się do tych, którzy już mieli tę przyjemność :):) Także ja również gorąco zapraszam
A czas? Na pewno weekend i na pewno po 12 lipca. Więc jeśli ktoś ma jakieś propozycje odnośnie weekendu - to mówcie śmiało. - Póki co chyba jesteśmy za Krakowem, ale jeśli byłby inne propozycje miejsca - to też proszę pisać.
[Alternatywa jest taka, że dziewczyny wbijają do Vorta na Rockotekę w Krakowie na procent 99 (póki co ejes, Ścieżka i Trojanek, który szuka pewnie dalej hasła na konto ;p) Do nas też można dołączyć. Więc jakby coś - to pisać tu lub na pw do mnie - to wszystko będziemy uzgadniać. :D Obiecujemy też nie robić wiele kompromitujących zdjęć. ;) I na pewno będziemy myśleć o noclegu.]
Dorota myślę, że nikt tu z nas nie będzie miał przeciwko jeśli się do nas dołączysz. A nie będziesz tak zazdrościć, że... sobie wspominamy. ;)
Pamiętam, że Radziem coś wyśpiewywał, ale to chyba było już później - w Jazz Rock Cafe :) Generalnie pomysł na ponowne dotknięcie fontanny w Kraku jest kuszące. A czas?