Obudziłam się rano,
bo nienawidzące mnie, promienie słońca każą mi wstać.
A miałam sen, taki przepiękny sen.
Byłeś w nim Ty, to jest najważniejsze.
Bo tylko Tam, jesteś taki realny.
Tylko Tam mogę być blisko Ciebie.
Cholerne słońce, cholerny dzień i cholerna codzienność.