O północy szepnęjak bardzo cię pragnęO pierwszej uśmiechnę sięnajpiękniej ze wszystkichA o drugiej obejmę ciębyś nigdzie nie odszedł
Jednak najpiękniejsze nadejdziegdy rano zbudzimy sięTak zwyczajnieRazem
Tak prości bez planówPo prostu będziemyWe własnej teraźniejszości
Kasik
Autor
25 January 2014, 18:05
Zezwalam ;)
25 January 2014, 18:01
pokuszę się o cytowanie jeżeli można ... bo wiersz jest cholernie dobry
5 January 2014, 10:56
Witaj, Adamie! ;)Joanno, dziękuję za ten komentarz, cieszę się, że wiersz Ci się spodobał. Tak, naprawdę wiele znaczą takie poranki :) Dziękuję, RozaR, za to uznanie. I mimo wszystko źle wnioskujesz ;)
5 January 2014, 09:50
Więc wnioskuję że wierszyk powstał z wyobraźni i marzeniach niż z praktyki.
5 January 2014, 00:29
Uznanie za poczucie humoru :-)
5 January 2014, 00:21
Dziękuję, nuntius, za komentarz :) spokojnej nocy ;)
5 January 2014, 00:15
A któż powiedział, że to po "kopulacji" powstało? Na dzieci za wcześnie, więc tworzę takie bękarty.
5 January 2014, 00:13
Dlaczego tyle wierszy powstaje po wspólnej koopulacji. Nie lepiej by dzieci się rodziły zamiast tych bekartów poezji.