Menu
Gildia Pióra na Patronite

Tychy - Park Północny

O! Kakaowy pies bez kagańca.

Właściciele psa śmieją się,ale i wstydzą

Uwagą dwulatka.

Duża piaskownica, to właściwe miejsce

Na zabawy dzieci, nie nawy kościołów.

Tu ich śmiech, ich krzyk są cudownością,

Tak są poezją prozy życia.

Oaza normalności, więc dziadkowie,

Rodzice, siostry, bracia i wujostwo

Są uśmiechnięci, a wszyscy wszystkim

Bardzo życzliwi.

Sierpniowa niedziela, pomyślałem

O Hiroszimie i Nagasaki,

W kontekście sielskiej anielskiej scenki,

Której jesteśmy uczestnikami,

Że wyobraziłem sobie w tym momencie,

Jak w tym momencie obok nas wyrasta atomowy grzyb.

Wyobraziłem sobie inną broń masowej zagłady:

Polityków rozdających śmierć w ulotkach.

Kapłanów ziejących słowem niewoli w tym miejscu.

Gejów roznoszących aberrację dzieciom.

Feministki szczebioczące kłamstwo

I męczeńską śmierć nienarodzonym.

Niestety przepraszam pałki tataraku w stawie,

Lecz muszę nie o was latem.

297 779 wyświetleń
4773 teksty
34 obserwujących
  • fyrfle

    21 August 2019, 14:58

    Mam szczęście bardzo często bywać w Tychach. Wspaniałe miasto, pełne przestrzeni, zieleni, kwiatów, parków, stawów,lasów, mają jezioro i kapitalną komunikację z resztą Górnego Śląska i Polski. Te małe sklepiki i stragany w centrum, lodziarnie i cukiernie oraz kebaby i restauracyjki, mnóstwo szkół i przedszkoli, a więc fajnie sie tam ludziom żyję. Tak, koło Ryśka przechodzę zawsze idąc z wnukiem na spacer. Piękne miejsce dla fotografów Tychy, dla poetów, dla prozaików i dla wszelkiej sztuki i kultury. Pozdrawiam.

  • PetroBlues

    19 August 2019, 13:02

    Ja kiedyś w Tychach byłem...Ryśka spotkałem...pomnik w sensie...fajnie tam :)