Nocą
Nocą przychodzą słowa spóźnione
tak ciche jak ruchy cieni
tak ciepłe jak Twoje dłonie
pulsują w krwi czerwieni
Słodko-ulotne słowa
pachnące wczesną wiosną
pod nocy osłoną
wybierają na sile i rosną
Gdy tylko świt nadchodzi
spłoszone przez światło promieni
chowają się na dnie duszy
i nic już nie mogę zmienić
5570 wyświetleń
86 tekstów
3 obserwujących
Dodaj odpowiedź