Idy Marsowe
Niech cię szlag kupidynie uparty,
za Twe ślepe do serca strzelanie.
„bóg miłości”? To jakieś żarty!
Kat z licencją na zabijanie.
Schowaj zaraz swój łuk i strzały
co ludziom rozum dziurawią.
Powinni cię zrzucić ze skały!
Kojarzyć winieneś się z mafią.
Tam byś się nadał najlepiej
I mógł już „legalnie” dręczyć.
Bo cyngiel jesteś! (nic więcej)
Drań o skłonnościach pajęczych
Dość Twych wybryków łuczniku
Dziś ja na ciebie poluję
Z głową nabitą cynizmem
Gdy tylko dopadnę...
….ubiję
Odys, czerwiec 2014
(do obrazu Carlosa Barahona Possolo)
28 126 wyświetleń
253 teksty
34 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!