Bogdanie wiesz, że ja Ciebie to trzy razy muszę przeczytać, aby zrozumieć sens :):):):) a że zmęczona jestem i trochę w główce mi szumi to już nic nie pojmuję :):) Ale chyba już wiem :):) jakby co jeszcze jutro inaczej się odniosę....kolorowych snów :) z Anulką oczywiście :)
Niestety, Grażynko...zapakował w torbę telegramy i....pooojeeeeechał....:):) wróci dopiero jutro... a ja sama tak na dyżurze... już nie nadążam tych paczek upychać :)))) a kolanka mam szczupłe to i siniaki się porobiły :))))