zapatrzeni w przeszłość
nie poddajemy się
pomimo milionów lat różnicy i bólu
zabrałeś ważną cząstkę mnie
tą która mówiła
kocham cię
chyba się pomyliłam
odejdź
i zostaw wreszcie mnie
każdy oddech twój przypomina zgubnych miłości działań
dość walk
lepiej mi bez ciebie
teraz już mogę złapać dech
dostrzec prawdę
nie chcę więcej twoich zwiędniętych słów
chcę cię zranić
ciągle tu jesteś?
nienawidzę cię
twoich kłamliwych kwiatów i książek bez sensu większego
jednak byłeś moją prawdziwą miłością
wtedy zrozumiałam że jesteś moim problemem
zapatrzeni w przeszłość
odejdź
Autor
1442 wyświetlenia
22 teksty
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!