Nie płacz już dzisiaj, bo już nie jesteś sama. Pukam do twoich drzwi, więc o uśmiech proszę. Zapalimy świeczkę, posiedzimy do rana. Słuchając muzyki wzbudzimy w duszach wiosnę…
I jutro też nie płacz, poczuj pogodę ducha Podam Ci swoją dłoń a na niej serce Usiądę przy pianinie i zagram Ci mazurka Czyż do radości potrzeba nam coś więcej?
Nie płacz już nigdy, kłopoty da się rozwikłać Te małe miną a większe razem rozwiążemy Najważniejsze w życiu, by przyjaźni nie unikać. Bo to największa siła na wszystkie problemy.
Cieszę się Aguś,że przychodzisz...Też tak mam, że gdy mi smutno zatapiam się w moc słów, które niosą nadzieję i pogodę ducha...Zawsze wtedy jest mi na duszy lepiej...
Dziękuję Ci Aniu za odwiedziny w moich skromnych progach...Ano piszę sobie troszkę...czasami wiersze a czasem opowiadania... Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam :)
Dziękuję Gregor za piękną opinię...Przyjaźń tyle jest warta na ile jesteśmy w stanie poświęcić czasu drugiemu człowiekowi...i nie wtedy tylko gdy nam najbardziej pasuje,ale wtedy gdy człowiek potrzebujący nas... Zawsze wierzyłem w taką przyjaźń i takiej mam szczęście doświadczać... Pozdrawiam...
Nie znam słów, które piękniej określały by przyjaźń, a może tylko jej maleńki skrawek. I zazdroszczę Twoim przyjaciołom, że mają obok siebie, tak dojrzałego człowieka.
Dziękuję Wam serdecznie za opinie i za to, że zaglądacie do mnie...A Ty Aguś nie płacz więcej...jutro wyjdzie słońce i będzie już dobrze...zobaczysz...Dobrej nocy.