nie na afiszu
cisza kwili
za parawanem
podświadomości
gołym okiem
jej nie dojrzysz
prostoty piękna
głosu nie usłyszysz
nikt jej imienia
nie zna bo nie jest
na pokaz nie na fair play
za wszelką cenę
jej natura obronna
przed zawiścią
przed ciosem
kłamstwa i fałszu
nikt nie doczyta
jej myśli