Nie ma Cię nigdy
gdy jesteś potrzebny.
Ciągle uwierasz
i jesteś pęknięty.
Nie wiesz co zrobić
gdy prąd nam wysiada.
I nie zamykasz okien
gdy pada.
Zatruwasz mi życie pytaniami
a ja nawet nie wiem co będzie z nami...
Bo gdy chcę wyjść, Ty nagle się przysiadasz
i nie mogę pójść już do domu sama.
Autor
25 760 wyświetleń
400 tekstów
37 obserwujących
Dodaj odpowiedź