Cudowny dzieciak
Nie kuzyn śmierci pomimo noża w dłoni
Czekał na Płeć Piękną, która go od tego uwolni
Przykład samotności w tłumie, żywy i wyjątkowy
Dekada minęła, On był nadal samotny
Wspomnienia bolały, gdyż był w nich szczęśliwy
Mawiał iż w szczęście wierzą tylko kretyni
Ze ślepą nadzieją liczył na nie sam
Stracił zapał do życia, kiedy odszedł Jego brat
Na ojca nie liczył bo nie było na kogo
Matka o Nim zapomniała stała plecami, zawsze obok
Chował się po kątach, czasem u Babci lub Wuja
Unikał swego domu gdzie była wieczna burda
Młodość trudna, dzisiaj szczęśliwy mąż i ojciec
Kopany, dziś kopie życie mocno z glana mordę
Psychologia pomaga rozwiązać każdy problem
Ważne jak kończysz, nie liczy się początek.
Autor
43 929 wyświetleń
514 tekstów
20 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!