niczym kwiat jednej nocy pośród mchu i traw rozkwitła miłość śpieszyła się chciała tyle dać oszukać nieubłagany czas odurzył ją wirtualny świat podarował złudzenie show dla poklasków braw nieczuły transferu ślad jeden klik nie ma nas
Prawdziwego uczucia nie zniszczymy poprzez usunięcie wszystkich rozmów z komórki czy GG, to co zakiełkowało już w naszym sercu trudno jest sie pozbyć... Wirtualna miłość, tak jak mówisz, też ma szansę przerodzić się w coś wspaniałego i rzeczywistego i ma też prawo zniknąć, zostawiając żal i cierpienie...