Bohomaz
Niby idę a stoję
starym zegarem jestem
przemierzyłem co swoje
z tym wymownym gestem
Zamykam oczy a widzę
okulary barwy tłumią
ja się tego nie wstydzę
wyobraźnią kolory szumią
Tło pejzażu mgliste
szarość chce zamalować
pozostały miejsca czyste
najszybciej pokolorować
Nie dotykam a czuję
powiew oddech zatrzymał
świat na nowo maluję
w starych ramach ma finał.
Autor
2528 wyświetleń
24 teksty
0 obserwujących
Nikt jeszcze nie skomentował tego tekstu. Bądź pierwszy!