Menu
Gildia Pióra na Patronite

do ***

nasze ostatnie spotkanie
przerwał głos lekarzy
szłam korytarzem
długim i białym
by móc się z tobą pożegnać
spojrzeć na twarz zakrytą plastrami
ręce z nowymi żyłami
z płynem dającym ci szansę
na życie
mimo to urodziła się
w tobie śmierć
chciałam stawić jej czoła
i porozmawiać widzieć że będzie
lepiej dobrze
niż słyszeć proszę kończyć

Umiera.

3040 wyświetleń
14 tekstów
0 obserwujących
  • nicola-57

    21 December 2014, 21:39

    smutny, piękny wiersz i piękna wrażliwość Twoja. Wrażliwości coraz mniej, dobrze, że tutaj jesteś. Serdecznie pozdrawiam.