najpierw wyrwę sobie język żeby nic już więcej nie wyznać absolutnie nikomu wyjmę oczy, by nie widzieć waszego okrucieństwa następnie uszy nie chcę słyszeć więcej swojego płaczu, dalej noga, ręka, nos i druga ręka
ah, cóż za ulga leżąc pozbawiony produktów ubocznych człowieczeństwa mogę wreszcie odpocząć tak błogo niekompletny zaznałem wreszcie spokoju.