Na wierzchołkach świerków zawieszonyCzarodziej – księżyc, w całej swej pełni.Blask igłami sosen postrzępionySnuje się ku wrzosom – welon zwiewny.W ciszy nocy tkwię zauroczony- tu księżyca magii jestem pewny.
Maciek Zz
Autor
7 August 2020, 19:55
Chodzisz za mną z tym wierszem. No nie mogłam inaczej 😁
7 August 2020, 19:50
To się dzieje... na prawdę... te kilka wersów dostało gwiazdę.Dziękuję Sylwio, już wiem o czym pisać - o czarodziejskim blasku księżyca. 😊
6 August 2020, 18:10
Cudne😍
5 August 2020, 20:16
przyciąga lasu powabbezpieczni są rogaczewchodzimy pełni obawtam komarze śpiewacze 😉