Noc
Na modrym podniebiu
Wśród rubinowych prześwitów rozległego okcydentu
Iskierka pocieszna swe płomyczki kuli
Ustępując miejsca niezgłębionej pomroce
Obsypana błyskotliwymi siostrzyczkami
Rozpala najdalsze zaułki człowieczej wyobraźni
Zachwyca mistycznością
Kierując jaźń do Odwiecznego.
Pryska ona jednak jak bańka mydlana
Ulegając absolutowi nagłej ciemności
Zachwyt minął
Noc idzie
409 wyświetleń
8 tekstów
0 obserwujących