na dworze padało..poszturchnął go ktoś...równowagę to zachwiało...żal przebił dusze na wskroś..Bo raz nadgryziony pączek...W błoto wypadł mu z rączek...(Poezja melancholijną i smutna być winna)(Radosna twórczość mojej dziewczyny)
Świnia
Autor
25 March 2011, 10:36
Witaj ładne słowa, choć mi by to pasowało na myśl :):)