Menu
Gildia Pióra na Patronite

Na dachu świata

Na dachu świata wszystko wygląda inaczej.
Wierzchołki drzew,
Ostatnie piętra wieżowców, noc.
Bezkresna ciemność ogarniająca świat.
Płaszcz zasłużonego odpoczynku.

Siedzę na dachu i obserwuję świat.
Mój świat.
Ulice, samochody, światła...
I widzę tu przeszłość, teraźniejszość i przyszłość...

Ciemność i dwa ognie.
Każdy płonie osobno...
Jak ludzie trawieni namiętnościami...
Jeden kocha, drugi nienawidzi...
Płoną, aby zgasnąć...
Jak my.
Spalamy się w życiu, często wygasając po drodze...

Ale noc wszystko ukazuje, oczyszcza...
Nocą każdy jest równy...
Każdy we śnie wygląda tak samo,
Dla nocy nie ma różnicy.

A ja siedzę na dachu świata i obserwuje gwiazdy.
Patrzę na miejsca, w których wszystko się zaczęło...
Moja egzystencja, dzieciństwo, szkoła...
Widzę miejsca bliskie, drogich mi ludzi...
Tysiące wspomnień, niespełnionych marzeń, zawiedzionych nadziei...
Patrzę na moje życie, które wygląda jak ta noc...
Szare,
Ciemne,
Niekiedy rozjaśnione gwiazdami..

2424 wyświetlenia
16 tekstów
1 obserwujący
  • agniecha1383

    6 June 2012, 09:06

    I...zamyśliłam się...dobrze że są jeszcze te gwiazdy...jakby nadające sens życiu o którym piszesz...z nostalgią ale i nadzieją...ładnie...

  • R.A.K.

    6 June 2012, 06:02

    Podoba się...

    Pozdrawiam.